piątek, 25 października 2013

Turyści do Fabryk i Hut

Zwiedzanie Fabryk i Zakładów Pracy... Czytacie i myślicie... Nuda! Co może być interesującego w takich miejscach jak fabryka, huta czy inny zakład pracy. A może! I to bardzo dużo.

Powolutku i nieśmiało z roku na rok przybywa nam atrakcji turystyczny właśnie w takiej postaci. I ten trend będzie się nasilał. Zachód europy już od lat 80-tych czerpie z tego korzyści i nie są one małe.



Turystyka industrialna w samej Francji  przyciąga 5 mln turystów rocznie! Nie będę już mówił o pieniądzach jakie pozostawiają turyści... sami sobie policzcie. Ale nie o same pieniądze tutaj chodzi. Aspekt turystyki industrialnej jest o wiele szerszy - Zmniejszenie bezrobocie, zwiększa atrakcyjność okolicy, usługi gastronomiczne i inne... w skrócie daje pracę. Nie trzeba być laikiem aby się domyśleć jak wiele korzyści może przynieść dla wielu zurbanizowanych regionów polski taka forma turystyki.

Czy w ogóle będą chętni na takie zwiedzanie?
Myślę, zdecydowanie TAK! W dobie telewizyjnych programów w których to pokazujemy bałagan jaki panuje w naszym domu, promowanie zaglądania do kuchni i mieszkań widać jak na dłoni że jesteśmy chętni na zaglądanie tam gdzie nie wolno lub do tej pory nie wolno było. To wręcz naturalne i oczywiste tak jak teraz zwiedzanie kopalni w Bochni czy Sztolni Czarnego Pstrąga albo Jurajskich jaskiń... Niby to dziura w ziemi a każdy chce tam wejść bo wolno. Tak samo jest z fabrykami czy dużymi zakładami pracy - gdzie nie wolno było do tej pory wejść każdy będzie mógł to zrobić. To atrakcja sama w sobie.



Coś się dzieje...
Nie można powiedzieć, że u nas się nic nie dzieje... bo dzieje się, a przynajmniej wygląda na to, że coś zaczyna się dziać. Niewielkie fabryki otwierają się na turystę widząc w tym oczywistą przecież dodatkową możliwość zarobku samego zakładu jak i regionu - turysta musi przecież jeść, gdzieś spać i bez pamiątki z wycieczki przecież się nie obejdzie. Wspierane działania przez lokalne władze przynoszą korzyści wszystkim. I takich przykładów jest już dość sporo...

Huta Szkła w Zawierciu
Fabryki Porcelany "Ćmielów
Huta Szkła Kryształowego Julia w Piechowicach
Zwiedzanie Zakładu Volkswagen Poznań
Zwiedzanie Fabryki Fiata w Tychach
Zwiedzanie Browarów Tyskich
Zwiedzanie Browaru w Żywcu
Zwiedzanie Fabryki Bombek w Gnieźnie

Czego brakuje?
Są miejsca na mapie polski które już są same w sobie atrakcją turystyczną choć nie są ogólnie udostępnione turystom. Teraz będzie trochę informacji ode mnie gdyż problem ten jest bardzo zauważalny tu gdzie mieszkam i ma wpływ na to jak się tutaj żyje. Nowa Huta - duma PRLu - Miasto robotnicze Kombinatu Metalurgicznego im. Lenina. Wiecie do czego zmierzam... Największa dzielnica miasta Krakowa ma największą po Starym Mieście i Kazimierzu atrakcję turystyczną, która jest zamknięta dla turystów a która mogła by znacząco pozytywnie wpłynąć nie tylko wizerunkowo na właścicieli fabryki ale również na obraz i życie Nowej Huty. O korzyściach nawet nie ma co mówić bo każdy przecież rozumie, że wraz z napływem turystów ciągną za nimi potrzeby dzięki którym tworzą się drobne i małe działalności gospodarcze a to one dają nowe miejsca pracy. Czego więcej chcieć? Dzielnica znacząco się zmieni gdyż potrzeby będą odmienne od tych, które są teraz co widać dookoła, ciucholandy, apteki, banki.



Czy da się to zrealizować w Nowej Hucie?
TAK. Byłem osobiście i widziałem jak przygotowane jest zwiedzanie dzisiejszej nowohuckiej huty ... Po 12 latach organizacji imprez turystycznych nie mam absolutnie żadnego "ale" do realizacji zwiedzania. Nic kompletnie. Nic bym nie zmieniał. Zostawiłbym to tak jak jest. Wszystko. Więc dlaczego nie udostępnić tego turystom jak już jest wszystko zorganizowane? Nie wiem, jako przedsiębiorca branży turystycznej, organizator imprez turystycznych nie mam pojęcia dlaczego tutaj musi być inaczej niż gdzie indziej w Polsce czy w Europie. Bladego pojęcia nie mam...

Władza pomoże
Nie obejdzie się bez wsparcia władz. Są jakie są ale muszą zauważać te problemy, dążyć do rozwiązania ich w najprostszy i najszybszy możliwie sposób. Powinny prowadzić rozmowy, przekonywać, dążyć do otwarcia "istniejących" atrakcji i organizowania inicjatyw do tworzenia nowych. Nie trzeba tak naprawdę nic budować i szukać wielkich środków finansowych ... Nowa Huta ma atrakcje wystarczy je udostępnić.

I choć problem jest ewidentnie złożony wystarczy na początku coś dać niż brać.
Trzymam kciuki za Nową Hutę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty