Oto kilka prostych i łatwych sposobów na skorzystanie z
niższej ceny w biurze podróży na wyjazd sylwestrowy ale i nie tylko bo
większość możecie wykorzystać wciągu całego roku przy wyborze i innych
propozycji.
1. W kupie siła!
Zagłoba znał się na turystyce! Że co proszę? A no tak! Wszak to wołał
Zagłoba „Kupą mości panowie, bo w kupie siła!” i co tu dużo mówić miał
rację – Zagłoba znał się na turystyce i basta! Jak sami wiecie w
pojedynkę trudno jest negocjować i uszczknąć coś z ceny swojej
wyszperanej i wymarzonej oferty wyjazdu ale jeśli jest z Tobą twoich 10
przyjaciół i znajomych to już inna sprawa - razem możecie się pokusić o
negocjację i uwierzcie nam... W większości przypadków otrzymacie
interesującą propozycje, którą będziecie mogli wspólnie przemyśleć. Więc
na co czekacie - dzwońcie po znajomych i negocjujcie - w kupie siła!
2. Wcześniej Taniej!
Co jeśli znajomi wciąż się zastanawiają, czekają, marudzą i zwlekają z
decyzją a chciałbyś mieć to już wszystko z głowy? Stare dobre First
Minute masz od ręki i korzystasz z niego. Czy to się opłaca? Jeśli masz
taką możliwość lub musisz planować z dużym wyprzedzeniem to na pewno
tak, szczególnie jeśli wiesz co chcesz – nie ma pewności, że cena będzie
niższa w przyszłości ale jedno masz pewne na 100 % - masz już z tym
tematem święty spokój.
3. Ostatni będą pierwszymi!
A kiedy mamy czas możemy poczekać aż trafi się okazja… Czasem last
minute potrafi zaskoczyć i można ustrzelić naprawdę dobrą cenę… czasem,
bo pamiętać też trzeba o tym, że do końca nie ma pewności, że pojedziesz
tam gdzie chcesz, bo inni mogą cię uprzedzić kiedy ty czekasz na lepszą
cenę. Z drugiej strony jeśli nie przeszkadza Ci w którym hotelu
będziesz mieszkać albo wyżywienie nie jest Twoim priorytetem to warto
się skusić na last minute – kto wie może uda Ci się na coś wyjątkowego
trafić a przy tym sporo zaoszczędzić?
4. "Niech żyje bal!" ale dlaczego?
Jeśli sylwester traktujesz jak wczasy, ucieczkę przed codziennością,
pracą i obowiązkami a w cenie wybranego wyjazdu sylwestrowego jest już
wliczony
bal sylwestrowy,
który raczej chciałbyś spędzić we gronie najbliższych oczywistym jest ,
że zadajesz sobie pytanie „po co mi ten bal, ta oferta nie jest dla
mnie..”. To błąd! Nie ma przeszkód zapytać czy nie udałoby się
zrezygnować z balu – możliwe, że taką opcję organizator przyjmie a ty
Nowy Rok spędzisz w mniej huczny i relaksujący sposób… a parę złotych
zostanie w kieszeni.
5. A może w innym terminie?
Każdy zapewne chciałby aby
wyjazd sylwestrowy
trwał i trwał… ale jednak jest to pragnienie, na którego spełnienie są
bardzo niewielkie szanse. Bardzo często wyszukując oferty sami jesteście
świadkami tego, że terminy wybranych ofert są dłuższe od czasu wolnego
jaki możecie na nie poświęcić. Czy jest jakieś rozwiązanie? Zapytaj o
możliwość skrócenia pobytu na początku lub pod koniec terminu… Wiele
biur podróży będzie wstanie Ci pomóc a cena również będzie
korzystniejsza.
6. Śniadanie rzecz ważna!
Pierwszy posiłek w ciągu dnia to najważniejsza rzecz i na wyjeździe
bez dobrego śniadanie nie ma co wychodzić z hotelu – w ogóle nie ma co
brać tematu pod dyskusję! Co jeśli uwielbiamy zwiedzać i nasze obiady
planujemy jadać na mieście a kolacje np. w romantycznych okoliczny
restauracyjkach… codziennie inne miejsce, inna knajpka – będzie
wspaniale - ale okazuje się, że w waszym wypatrzonym programie wyjazdu
jest pełny pakiet żywieniowy wliczony w cenę? Katastrofa - Nie ma
wyjścia? Oczywiście, że jest! O ile nie jest to opcją w ofercie można
zawsze poprosić organizatora o jej modyfikację – bardzo możliwe, że
będzie to jedynie formalność czego na pierwszy rzut oka nie byłoby
widać… a cena za pobyt miło spada.
7. Kto pyta ten… Zyskuje!
Stare jak świat przysłowie mówi – „Kto pyta nie błądzi” a my z
pewnością dodać możemy „… i zyskać może!”. Bo nawet jeśli się nie uda
uzyskać zniżki, czy też zmienić opcji w ofercie, nic nikogo nie kosztuje
by zapytać. No to do dzieła, piszcie, dzwońcie i pytajcie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz